Jak wrażenia po nowym odcinku? Jednak Damon nie umarł. To dobrze.
Niestety , każdy kij ma 2 końce. Nasz kochany Jeremy nie żyje. Ja wciąż
nie mogę uwierzyć. Ryczałam tak samo jak wtedy , kiedy zginęła Jenna.
Uczcijmy śmierć Jeremiego wspominając go jeszcze raz:
Mam nadzieję , że wrócisz Jer. Elena tak cię kochała , a ty nas opuściłeś... ;( Będę z Wami szczera: Bardzo lubiłam Jeremiego. Był moim ulubionym chłopakiem z serialu. (Po Damonie i Klausie). Raz umarł i zmartwychwstał. Zrób to znowu , Jeremy! Będę za Tobą tęskniła. A Wy?
Matkoo , zrobiłam z tego telenowelę. Przepraszam Was za to , ale gdzieś musiałam wylać swoje smutki. Mam nadzieję , że mi to wybaczycie.
Jeremy , come to me
Jeremy , come home
Ciekawe jak zareaguje Elena...
_____________________
Okay , wylałam mnóstwo łez , przelałam nieco uczuć na papier i chyba mi lepiej. A Wy co czujecie?
Miałam tak samo. :( Jeeej, już tęsknię za tym chłopakiem.
OdpowiedzUsuń